sobota, 22 grudnia 2012

Rozdział 11: Let's go crazy, crazy, crazy till we see the sun / cz.2

Gdy jedno marzenie z twojej listy się spełnia na jego miejsce wpada jakieś inne, często jest mniej ważne od poprzednika ale tak zawsze jest. Moje marzenie o spotkaniu i wystąpieniu w teledysku One Direction właśnie się spełniło. Co najciekawsze to na jego miejscu znalazło się coś dziwnego a dokładniej, być dłużej w Londynie i zbliżyuć się do 1D. Zapewne niejedna z was chciałaby mieć ich za przyjaciół i spotykac się z nimi od tak. Właśnie to wskoczyło na wolne miejsce w mojej jakże wyjątkowej liście. Jest już wieczór. Zaraz będziemy zaczynać scenę tzw. Imprezy. Skakanie wygłupianie się itp. Jeśli mam mieć taką rolę to mogę wykonywać to cały czas w kółko. Gdy byłam już gotowa, przebrana i umalowana ruszyłam na plan. Dopiero teraz poczułam jak się ochłodziło. Na moim ciele pojawiła się gęsia skórka
- BU! - krzyknął blondyn prosto do mojego prawego ucha przez co podskoczyłam
- Boże Niall jesteś nienormalny - powiedziałam ocierając dłoniami o ramiona
- można tak powiedzieć - powiedział wyszczerzony po czym dodał - zimno ci ?
- nie
- widze że ci zimno - zaczął ściągać bluzę
- a.. ale co ty robisz?
- zimno ci - powiedział nakrywając mnei nią - więc próbuje temu zapobiec
- ale tobie teraz będzie zimno
- to przytule ciebie
- i to część twojego stroju
- już nie - powiedział zawiązując sznurki z kaptura na kokardkę
- Niall- jęknęłam
- Beth - przedrzeźniał mnie, spojrzałam na niego wzrokiem mordercy co on nieudolnie starał się naśladować po czym już nie wytrzymałam i odpuściłam mu
- niech ci będzie
- ha! - powiedział po czym objął mnie ramieniem i ruszyliśmy do zbiorowiska które otaczało reżysera
-  a więc chłopcy pierw bawicie się ze wszystkimi  a potem nagrywamy scenki przy budkach a na koniec wszyscy za wami a wy w 5 śpiewacie - wykrzykiwał te słowa po czym wszyscy się rozeszli, muzyka zaczęła grać w gigantycznych głośnikach. Wszyscy zaczęli tańczyć a chłopcy wymyśleli żeby zagrać w nogę oczywiście wymyślili to zeby uwiecznik moje popisy na kamerze. Było mi to obojętne, biegiem podbiegłam do piłki i odebrałam ją kiwającemu się Harry'emu po czym kopnęłam Liam'owi gola. Kilka razy jescze to nagrywali aż w końcu zapoznałam się z pewną polką. Żaneta. Miła dziewczyna, zaczęłyśmy się ganiać po planie i śmiać z byle czego. Miałam niezłą faze. Co chwila się z kimś wygłupiałam, po pewnym czasie nawet zrobiło mi się gorąco, ale nie umiałam ściągnąć bluzy. To była bluza NIALL'A HORAN'a! no sory bardzo wy też byście jej nie ściągnęły. W końcu porzyszedł czas na śpiew przed publiką, było tam tyle osób, że stwierdziłam że pójdę usiąść przy ognisku. Znów zrobiło mi się ciepło. Usiadłam koło ognia, oparłam się o pieniek drzewa a oczy zaczęły mi się kleić. Czułam jak odjeżdzam, walczyłam z tym ale to było silniejsze ode mnie. W końcu już nie umiałam dalej z tym walczyć i zasnęłam

Obudziłam się w nieznanym mi miejscu. Zaczęłam sie rozglądać
- co tu jest grane ? - powiedziałam sama do siebie, leżałam na jakimś łóżku. po wystroju domyśliłam się że był to pokój chłopaka, wszędzie pudełka po pizzy czy chińszczyźnie, w kącie gitara a przede mną gigantyczna szafa której szklana część skrywała gigantyczną kolekcję full cup'ów i skate'ów. Przesunęłam się na brzeg łóżka ciągle rozglądając, a gdy chciałam postawić nogi na podłodze usłyszałam " ał ". Spojrzałam na dół i od razu podskoczyłam tak że spadłam z owego łózka ale z drugiej strony. Właśnie nadepłam Niall'a Horan'a, jednak chłopak dalej spał. Zaśmiałam się cicho pod nosem i na paluszkach wyszłam z pokoju. Na drzwiach wisiała tabliczka " Niall Horan. Zakaz wejścia grozi pogryzieniem!" - zaśmiałam się i ruszyłam w dalszą część domu, 6 par drzwi, a na każdej była tabliczka. Wszystkie były podobne do tablizczki Niall'a jak naprzykład : " Harry Styles, wejście grozi zapłodnieniem". Wymusili się na oryginalność. Błądząc tak po korytarzu usłyszałam głosy na dole, szybko znalałam schod i zeszłam nimi na dół. W domu unosił się zapach świeżo zrobionych naleśników i nutelli
- dzień dobry - powiedział Liam nakrywający do stołu
- dzień dobry - odpowiedziałam Liam'owi jak i skierowałam to słowo do Harry'ego który stał przy piecyku i podrzucał naleśnikami niczym profesjonalista
- dzień dobry - odpowiedział szczerząc do mnie szereg perłowych ząbków - jak się spało ?
- bardzo dobrze, ale może powiecie mi czemu tu jestem ?
- zasnęłaś na planie a nie wiedzieliśmy gdzie mieszkasz więc zabraliśmy cie o siebie - odpowiedział mi na pytanie Liam
- mogliście mnie położyć w salonie a nie u Niall'a ten spał na ziemi i w dodatku nadepnęłam na niego - zaśmiali się
- gości się tak nie traktuje - powiedział Harry po czym nałożył już ostatniego naleśnika na jedną z 3 stert naleśników. było ich całkiem sporo
- chcecie wykarmić całą armię ? - powiedziałam pokazując palcem wskazującym na danie
- przecież to i tak mało jak Niall się w to wgryzie to nam zostanie zaledwie 6 naleśników - na samą myśl że mogliby tyle zjeść oczy wyszły mi na wierzch
- 6?
- tak a co ? - spytał  Liam
- Ja jem najwyżej 1 czy 2 a wy 6 i dla was to mało ?
- no wiesz musimy się czymś w końcuy najeść nie sądzisz?
- można i tak - powiedziałam siadajac przy stole
- nie siadaj musimy obuzić resztę - powiedział Harry poruszając brwiami ...

_________
tak długoi się z tym męczyłam ale w koncu coś wyszlo <3

Mam nadzieję że się spodoba i wyrazicie swoją opinię w komentarzach

12 komentarzy:

  1. Dopiero zaczęłam czytać, ale już nie mogę się doczekać na następną część... więc prosze, dodaj szybko! ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :*Czekam z niecierpliwością na następny :*
    Pozdrawiam:)
    Kasia:*

    OdpowiedzUsuń
  3. wiesz że uwielbiam jak piszesz rozdizał naprawdę genialny i Niall taki słodki że aż awwww <3
    czekam na następny bejbe ; *

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejciuu, jak pięknie.
    Coraz bardziej jestem napalona na to opowiadanie *.*
    kocham <3
    Szybko dodawaj nn, bo nie moge sie doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super !!! nareszcie sie doczekałam :DD

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem napalonym na tego bloga anonimkiem .! Czytam i ZAMBER i teraz ten blog .. aww .! ; 33 Zaczytałam się .. uwielbiam kiedy piszesz .. teraz będę komentować każdy rozdział ... huehuehue *,* Dziewczyna jest podobna do mnie .. je 2 naleśniki, gar w nogę, najbardziej lubi Niall'a .. ! Czekam na kolejnego świetnego next'a. Julkaa .. <33

    OdpowiedzUsuń
  7. Udusze cie. Jka mogłas dac nam tak długo czekac na nowy rozdział ? Ale musze przyznac, było warto !

    OdpowiedzUsuń
  8. o już sie boje co Hazza wymyślił a opowiadnaie wspaniałe nie myślałam ze będzie tak fajne czekam na kolejny xx

    OdpowiedzUsuń
  9. fajne ^^
    kiedy next ? : **
    malinovvaxd

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedy nn ? bo nie wytrzymam :c !! xDDDD
    malinovvaxd

    OdpowiedzUsuń
  11. Hahaha nie mogę z Hazzy. : D

    OdpowiedzUsuń