wtorek, 23 października 2012

Rozdział 3 : " Gdy znalazłaś to o czym marzyłaś "

Świat w którym aktualnie zamieszkiwałam był wręcz idealny dla mnie, każdy się tu szanował nie obrażał każdy każdego wspierał. Mogłabym już stąd się nie wynosić, tam gdzie wcześniej mieszkałam każdy wysługiwał się każdym, nikt nic nie chciał robić. Każdy miał swój świat w którym był zamknięty a droga wyjścia była usłana takimi przeszkodami że nikt a to nikt nie dał rady jej przebyć. Niestety taki było moja życie, a ja  przez takie otoczenie nie raz się tak zachowywałam. Nie bez powodu mówi się " z jakim przystajesz, takim się stajesz ". Stałam się taka jak mama  i osoby z mojego towarzystwa. Dlatego chcę się wyrwać by wreszcie być kimś innym. Każdego dnia czuję że zmieniam swoje życie. Tak każdego dni ponieważ jestem już tu drugi tydzień  w dalszym ciągu jestem niepracująca poszukująca. Pan Marek pytał w firmie w której pracuje ale niestety nikt nie chciał mnie przyjąć i szukam pracy na własną rękę. Jak co dzień o 13 mieliśmy tzw. leniuchowanie i w tym czasie zawsze szukałam jakiejś pracy. Gdy przeszukiwałam strony do mojego pokoju wparzyła Ada
- spójrz! spójrz! spójrz! - powtórzyła jeszcze to słowo kilka razy zanim ochłonęła i usiadła obok mnie
- co to ?
- One Direction robią casting do najnowszego teledysku! - krzyknęła i szybko pokazała mi artykuł w gazecie. Oczywiście był on po angielsku ale zrozumiałam że ma się on odbyć w jakimś hotelu o 1 p.m. 
- i co w związku z tym? - spytałam udając niewzruszoną . Bo przecież po co miałam się tam pchać. Wolałam spotkać ich w innych okolicznościach, no nie wiem może by tak na ulicy ?
- chodź ze mną! Rodzice mnie samej nie puszczą a jak powiesz że też masz zamiar się tam wybrać to może puszczą mnie.Błagam! To jedna z nielicznych szans ich poznać a wiem że ich lubisz bo masz Live while we're young na dzwonek ! 
- młoda ty mnie kiedyś wykończysz 
- błaaaaaaagaaaaam - przeciągała samogłoski robiąc minę kota ze Shrek'a która wychodziła jej perfekcyjnie
- kiedy ?
- JEST! za tydzień 
- dobra ale do tego czasu robisz ze mną codziennie śniadania
- muszę? - zaczęła marudzić, to było do przewidzenia, dziewczyna była młodsza ode mnie miała 15 lat i strasznie przypominała mi mnie gdy jeszcze mieszkałam w Polsce. Tam też często to robiłam. Tu się zmieniłam, robię to co powinnam sprzątam po sobie jeśli czegoś potrzebuje po prostu ruszam swój seksowny tyłek i idę. Nie wymyślam i nie wysługuje się innymi
- tak musisz jeśli chcesz żebym z tobą poszła musisz też coś dać od siebie a teraz rusz się bo idziemy posprzątać kuchnie strasznie nabrudziłyśmy

- Jak sądzisz uda nam się? - spytała dziewczyna gdy wieczorem urządziłyśmy sobie babski wieczór. Czułam się jak jej starsza siostra. Co bym nie robiła to z nią. Nie było rzeczy którą od przyjazdu zrobiłabym w osamotnieniu. Ta 15 latka towarzyszyła mi ciągle, czy to wyrzucanie śmieci czy zwykły spacer. Była ciągle ze mną i nie pozwalała mi się smucić czy śmiać bez niej. Przez te 2 tygodnie pokochałam ją jak siostrę a ona odwdzięczyła mi się tym samym

- Wiesz Beata zawsze marzyłam o starszym rodzeństwie. Wiesz najlepiej siostrze, która pomagała by mi się ubrać rozumiała moje problemy i zawsze miała dla mnie czas - po wypowiedzianych słowach blondynka wtuliła się w brunetkę - i coś czuję że znalazłam 
- ja też młoda 

Pamiętam jak by było to wczoraj, no dobra to było ok. 9 dni temu, ale jednak nie wczoraj. Nigdy nie miałam młodszej siostry z którą mogłam poplotkować o chłopakach czy coś w tym rodzaju. Owszem mam młodszego brata, ale on tylko o autach czy tych jego uwielbianych Gormitach. Miałam przyjaciółki, ale one szybko odchodziły. I teraz właśnie znalazłam siostrę której szukałam. Może nie na zawsze bo za 3 i pół miesiąca wyjeżdżam ale jednak jest. I dzięki ci boże że znalazłam kogoś takiego jak Ada

__________________________

Jak na razie wena nie opuszcza i dodaję regularnie rozdziały. I na razie będą one pisane w taki sposób. Czyli dużo opisów, mało dialogów. Styl pisania czyli owy schemat ( mało dialogów dużo opisów ) zmieni się gdy w opowiadanie wcielę zespół One Direction. Ale nie będą to duże zmiany jedynie takie by było wiadomo o tym bohaterowie rozmawiają jak się poznali itd.

W komentarzach pod poprzednim rozdziałem padło pytanie : 

"w tym opowiadaniu opisujesz się? w sensie czy to ty jesteś główna bohaterką?"

Tak w tym opowiadaniu główną bohaterką jestem ja sama. Znaczy główna bohaterka jest utożsamiana i wzorowana na mojej osobie. Staram się nadać jej swój charakter, tok mówienia i inne cechy mojej osoby.
  Może nie wyjdzie mi to idealnie bo szczerze to nawet samej siebie dobrze nie znam ale będę się dla was starać by między innymi pokazać wam to kim jestem

Mam nadzieję że podoba wam się rozdział i zostawicie pod nim komentarz ;)
Nie boję się negatywnych komentarzy więc jeśli widzicie jakieś wady powiedzcie o nich śmiało to jedynie pomoże mi ulepszyć to co zaczęłam ;)

Enjoy and Live while we're young <3

11 komentarzy:

  1. WooooW ;D Trzeci rozdział, a jak wciąga ;) Obstawiam, że dziewczynom uda się na castingu xdd I dlaczego Beata za 3 i pół miesiąca wyjeżdża? Wraca do Polski?
    Mona ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebiste.Ale chciałabym żeby jednego członka (np.Twój Nialler XD) spotkała na ulicy a później resztę na tym castingu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Suuuuper♥ Bardzo fajnie ,że piszesz tu o sobie;-) Czekam na kolejny i pozdrawiam ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Suuper.!:D
    Nie mogę doczekac się nexa.:)
    Pozdrawiam i dużoo weny życzę ;*
    Caroo

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski!!!!!
    Podoba mi się ten styl, ale mogłoby być trochę więcej dialogów :)
    Jaa, ona na castingu, zapewne Beatka też tam pójdzie i ją wybiorą ;)
    Chce już nexta!!

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny rozdział nie mogę sie doczekać następnego :)
    lux;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super!!! Czekam na NEXT

    http://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nic dodać, nic ująć, po prostu genialnie. : )

    OdpowiedzUsuń